Na około 40 sztuk:
- 2 szklanki mąki
- 2 łyżki miodu
- 3/4 szklanki cukru
- 1,5 łyżeczki sody oczyszczonej
- 1/2 torebki przyprawy piernikowej
- 1 łyżka masła
- 1 średnie jajko
- 1/2 kubka lekko ciepłego mleka
- 1 tabliczka czekolad 70% kakao
- małe opakowanie kremówki
Przygotowanie:
- Mąkę przesiewamy do miski, wlewamy gorący miód i mieszamy. Dosypujemy kolejno cukier, sodę, przyprawy, a gdy masa lekko przestygnie - masło i jajko
- Dolewając stopniowo (po 1 łyżce) mleka zagniatamy ręką ciasto Dokładnie wyrabiać ręką, aż będzie gładkie, przez około 10 minut.
- Na posypanej mąką stolnicy wałkujemy ciasto na placek o grubości maksymalnie 1 cm. Wycinamy dowolne ciasteczka, smarujemy je rozmąconym jajkiem i układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia w odstępach około 2 - 3 cm od siebie (pierniczki urosną).
- Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180*C przez około 10 - 15 minut.
- Do dekoracji można użyć samego lukru lub lukru wymieszanego z barwnikiem spożywczym. Zamiast barwnika spożywczego można użyć soku z granatu lub z buraka. Pierniczki najlepsze jednak są polane czekoladą, roztopioną w kąpieli wodnej i wymieszaną ze śmietaną:)
- Pierniczki po upieczeniu są miękkie i pyszne - można je więc piec w dniu podawania np. w Wigilię i będą cały dzień miękkie i pachnące. Później twardnieją, ale z czasem znów miękną. Aby to nastąpiło, wkładamy je do szczelnie zamkniętego pojemnika. Takie pierniczki możemy piec 1-4 tygodnie przed świętami. Pierniczki szybciej miękną jeśli jest ich w pojemniku dużo.
- Im grubsze pierniczki tym lepiej miękną. Cieniutko rozwałkowane pierniczki są chrupiące i mogą już nie zmięknąć.
- Nie należy ich długo piec pierniczków, gdyż staną się suche i mogą nie zmięknąć. Pierniczki wyjmujemy z piekarnika gdy są miękkie.